Początek: 2016-09-16
Koniec: 2017-12-31
Przyjaciele wydania w polskim tłumaczeniu książki pt. „History of the Jewish Community of Schneidemuhl - 1641 to the Holocaust “, autorstwa pana Petera Simonsteina Cullmana.
Książka stanowi jedyne kompendium wiedzy o historii, życiu codziennym oraz kulturze społeczności żydowskiej w Pile. Przypomina karty wspólnej historii miasta, polskiej, żydowskiej i niemieckiej. Zawiera bogaty materiał ikonograficzny i źródłowy (mapy, fotografie, dokumenty, listy osób, spisy ulic). Odwołując się także do wspomnień uzmysławia, jak działa w człowieku i jakie spustoszenia czyni w społeczeństwie i jego tożsamości kulturowej zorganizowana nienawiść.
Pana Petera ucieszył fakt, że książka, ukaże się w polskim tłumaczeniu. Obecnie jest tłumaczona z języka angielskiego, czyniona konsultacja, korekta i skład graficzny.
Mr. Peter Simonstain Cullman, Avotaynu, Inc. 155 N. Washington Ave. Bergenfield, NJ 07621, USA, Title: History of the Jewish Community of Schneidemühl: 1641 to the Holocaust, Year of printing: 2006, Number of pages: 390, ISBN Number: 1-886223-27-0
Planujemy wydać książkę, w formie papierowej, w nakładzie 1000 egzemplarzy oraz
w postaci elektronicznej – PDF. Dystrybuowana będzie wśród obecnych i byłych mieszkańców Piły, egzemplarze trafią także do szkół i bibliotek oraz sprezentowane zostaną darczyńcom. W formie EBOOKA książka będzie dostępna nieodpłatnie w internecie.
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA z Piły od początku istnienia realizuje - stara się zbierać materiały dotyczące historii Żydów w Pile. Uczestniczyliśmy w projekcie pt. „Ocalić od zapomnienia” – Fundacji Ochrony Dziedzictwa, którego celem jest odtworzenie historii społeczności żydowskiej, dawnych mieszkańców miasta Piły. Chcemy w ten sposób ocalić tę historię od zapomnienia, przypomnieć dzieje zburzonej synagogi, która mieściła się w centrum miasta oraz zlikwidowanego cmentarza żydowskiego w Pile.
Wstęp do: Historia społeczności żydowskiej w Pile - od 1641 roku do Holokaustu
Dobre monografie łączą dwie podstawowe cechy. Dają ogólny, systematycznie wyłożony pogląd, szeroką perspektywę i pokazują specyfikę jednego miejsca czy zdarzenia. Ukazują, jak to co ogólne załamuje się, dzieje w konkretnych okolicznościach. Tak się rzeczy mają w przypadku tej książki. Autor pokazuje los Żydów w Polsce, potem w Prusach pod rządami Fryderyka Wielkiego i w zjednoczonych Niemczech, a zarazem odkrywa przed nami los niezbyt licznej wspólnoty ludu Izraela w jednym, niewielkim mieście.
Peter Cullman wykonał olbrzymią pracę. Przedstawił kolejne pokolenia rabinów w Pile, dokładnie opisał stan majątkowy i prawny izraelickich mieszkańców miasta. Dowiadujemy się, jak zmieniała się liczba Żydów, gdzie mieszkali. Jak wyglądały ich domy, synagogi, cmentarze, (nic z tego nie pozostało), kto stał się znaczniejszym obywatelem w niemieckiej Pile. Dużo jest o samym mieście, kolejnych pożarach (to było straszne utrapienie), epidemiach, podatkach, społecznych hierarchiach. Wiemy, jak odnosi się do siebie protestanci, katolicy, wyznawcy mozaizmu. Ile było wzajemnych uprzedzeń oraz niechęci. Dużo miejsca poświęca Cullman haskali, żydowskiemu oświeceniu oraz problemom asymilacji czy akulturacji. Możemy uważnie śledzić przemiany tożsamości miejscowych Żydów, co oznaczało stopniowe przejmowanie języka i wzorów kultury niemieckiej. Jednym z wielkich wyzwań dla wspólnoty były wyjazdy do innych miast Niemiec lub za granicę.
Autor wykorzystał bodaj wszystkie materiały archiwalne. Skądinąd wiemy, że wiele dokumentów spłonęło w kolejnych pożarach, a w czasie i po wojnie uległy zniszczeniu. Bardzo mozolna i drobiazgowa praca stoi za ta książką. Przerażająca jest historia ostatnich lat istnienia żydowskiej wspólnoty zakończona aresztowaniami i wywózkami do obozów czy ośrodków śmierci. Uderzający jest nie tylko antysemityzm urzędowy, ale też antysemityzm społeczny podtrzymywany przez lokalnych nauczycieli, urzędników, sklepikarzy. To ci ludzie organizowali pogrom w 1938 roku (noc kryształowa) i przejmowali pożydowskie majątki. Niemieccy sąsiedzi wykonali brudną robotę. Z najwyższym poruszeniem czytałem imiona i nazwiska pomordowanych. Ginęli w Rydze, w Treblince, w Auschwitz, w Terezinie. Nie była to duża zbiorowość. Nic z niej nie pozostało poza kilkoma rodzinami, które wyemigrowały przed wojną.
Ta wspólnota została wymazana z niemieckiej pamięci, teraz jest przywracana pamięci polskiej. Piękne to wydarzenie. Nowi mieszkańcy Piły czują się mieszkańcami miasta o długiej historii i biorą odpowiedzialność za los miasta istniejącego od stuleci. Chcą wiedzieć o mieszkańcach Piły w jej 600 letniej historii jak najwięcej. W tym, co poruszające, o tych, którzy zostali pozbawieni życia, przez tych, z którymi się wszak utożsamiali, przez Niemców i niemieckie władze.
Najczęściej powtarzanym w Biblii nakazem jest pamiętaj. Pamięć buduje tożsamość narodu i więź z Wiekuistym. Tak też jest w tym wypadku. Stowarzyszenie EFFATA odbudowuje pamięć swego miasta i przywraca nam dzieje najbardziej poszkodowanych mieszkańców, pilskich Żydów. Poza stowarzyszeniem pewnie mało kto tak bardzo w Pile dba o tą pamięć. Tym bardziej wyrażam wdzięczność autorowi książki, tłumaczom, wydawcom i szefowi Stowarzyszenia EFFATA.
Prof. Dr hab. Paweł Śpiewak — dyrektor
ŻYDOWSKI INSTYTUT HISTORYCZNY IM. EMANUELA RINGELBLUMA
ul. Tłomackie 3/5, 00–090 Warszawa
http://www.jhi.pl/
Projekt pt.: Ocalić od zapomnienia. Historia synagogi i cmentarza w Pile.
Celem projektu jest odtworzenie historii społeczności żydowskiej, dawnych mieszkańców miasta Piły. Ocalić od zapomnienia, czyli przypomnieć historię zburzonej synagogi i zlikwidowanego cmentarza żydowskiego w Pile.
Uczniowie i wolontariusze zrealizują projekt w ramach zajęć pozalekcyjnych oraz lekcji historii. Postanowiliśmy przypomnieć społeczności naszego miasta o zburzonej synagodze, która mieściła się w centrum miasta i cmentarzu żydowskim. Uczestnicy projektu postarają się odnaleźć macewy wyniesione ze zlikwidowanego cmentarza, z których prawdopodobnie jako fundament zbudowano w Pile park na wyspie oraz okoliczne drogi i wały wzdłuż rzeki Gwdy.
Przewidujemy, ze w projekcie uczestniczyć będzie około 500 osób, uczniowie pilskich szkół. Spotkania zaplanowano cykliczne, co 3 tygodnie. Przy pomocy lokalnych instytucji będziemy zbierać materiały dotyczące historii Żydów w rejonie Piły. Przeprowadzimy wywiady z ludźmi pamiętającymi czasy przed i po II wojnie światowej. Nawiążemy współpracę z członkami nieistniejącego Towarzystwa Przyjaźni Polsko Izraelskiej w Pile. Zorganizujemy wystawę fotografii na temat historii i kultury Żydów w naszym regionie.
Stałym zadaniem w projekcie będzie opieka nad miejscem, gdzie znajdowała się w Pile synagoga i cmentarz żydowski.
Dodatkowo w ramach projektu w szkołach regionu oraz na otwartych spotkaniach w Galerii planujemy prowadzenie zajęć poświęconych religii, historii i kulturze mojżeszowej.
HISTORIA PILSKICH ŻYDÓW
Przez cztery stulecia w Pile istniała gmina żydowska. Powstała ona prawdopodobnie w 1550 roku. Tę datę podaje niemiecki historyk Richard Havemann. Według danych z 1563 r., w mieście znajdowały się tylko 3 domy żydowskie. Później liczba ludności żydowskiej w Pile zaczęła stopniowo wzrastać i w roku 1569 było już w mieście 5 domów żydowskich, co - licząc po 5 osób na rodzinę - dawało ok. 30 osób. Na ogólną liczbę 271 domów stanowiło to 1,8%.
W 1626 roku Piłę strawił wielki pożar, który rozpoczął się w domu niejakiego Joachima - Żyda mieszkającego tuż przy kościele parafialnym. Po pożarze królowa Konstancja (żona Zygmunta III Wazy) - opiekunka miasta przysłała do Piły swego sekretarza Samuela Tarjowskiego, któremu poleciła opracować zupełnie nowy plan zabudowy. Na przedmieściu wytyczył on dzielnicę, w której Żydzi mieli odbudować swoje domy. Rozciągała się ona między dzisiejszym pl. Staszica a al. Piastów, od północy zaś graniczyła z ogrodem kościoła św. Jana. Jej centrum stanowił plac zwany Rynkiem Żydowskim, znajdujący się w okolicy al. Piastów i ul. Ossolińskich, pośrodku którego zbudowano drewnianą synagogę. Nakazano jednak, aby nie była ona wyższa niż sąsiednie budynki. Dzielnicę żydowską otoczono rowem i palisadą.
Prawdopodobnie w 1627 roku przy dzisiejszej ul. Konopnickiej założono cmentarz żydowski. Na ludność żydowską nałożono w tym czasie liczne zakazy. Żydom zakazano budowy domów poza dzielnicą żydowską oraz kupowania nieruchomości od chrześcijan. Odebrano im także łąki nad Gwdą. Dla odróżnienia od pozostałych mieszkańców miasta nakazano im nosić żółte kapelusze i czerwoną chustę na ramionach. Nie wolno im było także warzyć piwa i produkować wódki oraz nabywać alkoholu od innych osób w celu odsprzedaży.
Liczba Żydów w Pile nadal rosła i - jak przyjmuje F. Żmidziński - w roku 1655 było w mieście już 80 domów żydowskich, czyli ludność ta osiągnęła ok. 500 osób, co stanowiło już 30% ogółu mieszkańców. Ten okres rozwoju przerwał jednak najazd szwedzki. W dniu 24 lipca 1655 roku Piła została zajęta przez wojska feldmarszałka Wittenberga. Nienawiść wroga skupiła się głównie na Żydach. Szwedzi zamordowali ok. 33 osób, rabując cały dobytek, sprofanowali synagogę, zniszczyli rulon z Torą i spalili święte księgi. Pozostali przy życiu Żydzi zdołali zbiec do sąsiednich miasteczek. Po przejściu Szwedów gmina żydowska w Pile przestała istnieć. W drugiej połowie XVII w. liczba Żydów w Pile zaczęła ponownie wzrastać. Przyczynił się do tego między innymi przywilej na prowadzenie handlu wełną, nadany im w październiku 1670 r. Konkurencja ze strony Żydów stała się przyczyną niechęci mieszkańców Piły. Proponowano nawet, aby całkowicie wydalić ich z miasta.
W 1709 roku w czasie wojny północnej Szwedzi ograbili i spalili synagogę oraz wszystkie domy w dzielnicy żydowskiej. Niebawem na miejscu synagogi zbudowany został nowy budynek.
Według opisu z 1772 roku, po zajęciu miasta przez Prusy, w Pile w 43 domach mieszkało 318 Żydów. Rodzin żydowskich było 80, co daje wskaźnik 3,7 osoby na rodzinę. W roku następnym, według raportu burmistrza Rosenera, w 37 domach mieszkało w mieście 322 Żydów. Większość z nich zajmowała się handlem, głównie sprzedażą sukna i wełny, rzeźnictwem oraz wyszynkiem piwa i miodów. Wbrew zakazom handlowali oni również żywnością i wódką. Za panowania pruskiego liczba ludności żydowskiej w mieście nie zmieniła się zbytnio.
W latach 1833-1844 Żydzi otrzymali prawa polityczne. W 1834 roku mieszkało w Pile 404 Żydów. W dniu 7 lipca tego roku miał miejsce wielki pożar miasta, w wyniku którego spłonęła synagoga, dom nauki oraz większość żydowskich domów. Zniszczona
Synagoga została również większość materiałów dotyczących gminy żydowskiej. Nową, dużą murowaną synagogę, która jak poprzednie stała na Rynku Żydowskim (późniejszy Wilhelmsplatz), poświęcono dokładnie 7 lat po pożarze, 7 lipca 1841 roku. Po zachodniej stronie placu zbudowano szkołę żydowską. Od roku 1872 nadzór nad nią sprawowało państwo. W 1890 roku została ona upaństwowiona i przeszła na utrzymanie miasta.
Na przełomie XIX i XX w. zmniejszał się odsetek ludności żydowskiej w mieście: od 805 w roku 1880, poprzez 798 w 1890, do 580 w 1910. Przez następne lata liczba ta nie uległa zmianie. Według spisu z 1925 roku w Pile mieszkało 586 Żydów (ok. 1,6% ogółu mieszkańców). W 1937 roku było ich już tylko 236. Związane było to z bezwzględnymi represjami, którymi zostali poddani żydowscy mieszkańcy Piły po dojściu Hitlera do władzy.
W nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku (w tzw. noc kryształową), jak w całej III Rzeszy, doszło w Pile do gwałtownych zamieszek. Zdemolowano mieszkania i sklepy należące do Żydów. Wielu z nich wyciągnięto z mieszkań i pobito. Spalono synagogę przy Wilhelmsplatz, która już nigdy nie została odbudowana. W synagodze spłonęła kronika gminy pilskiej, założona jesienią 1756 roku. Jednocześnie Gestapo pilskie aresztowało wielu Żydów, których następnie przewieziono do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. W pierwszej połowie lutego 1940 roku pozostałych w mieście Żydów wywieziono razem z ludnością żydowską z innych miejscowości zachodniopomorskich i ulokowano w okropnych warunkach w barakach pod Lublinem. W ten sposób historia Żydów w Pile została zamknięta.
Cmentarz żydowski przy ul. Konopnickiej został zniszczony w czasie wojny. Na jego terenie po 1945 roku wzniesiono przedszkole i budynki szkoły policyjnej. Dziś pozostały po nim jedynie stare drzewa. Na cmentarzu wojennym w Leszkowie można natomiast znaleźć kilka nagrobków jeńców rosyjskich wyznania mojżeszowego z okresu I wojny światowej.
Cmentarz, w centrum miasta, na terenie graniczącym obecnie z Szkołą Policyjną
Założony na początku XVII wieku, prawdopodobnie w 1627 roku. Przed wojną powierzchnia około 0,80 hektara. Cmentarz zniszczony w czasie II wojny światowej. Brak nagrobków, część została przeniesiona na inny cmentarz. Obecnie teren ogrodzony i niedostępny.
Cmentarz, w centrum miasta, w pobliżu XVII-wiecznej dzielnicy żydowskiej
Drugi żydowski cmentarz założony prawdopodobnie w 1840 roku. Zniszczony przez Niemców w czasie wojny.
Cmentarz, na terenie zwanym Leszków. Cmentarz wojenny założony w 1915 roku. Na jednej z kwater chowano zmarłych żołnierzy Żydów. Powierzchnia około 1,20 hektara, zachowanych kilkadziesiąt nagrobków.
Artur Łazowy
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA
EFFATA Association of Social Initiatives
Adres do korespondencji:
64-920 Piła, ul. Wincentego Witosa 26 m. 5
tel. gsm: 601970679
e-mail: effata@wp.pl
www.effata.of.pl
KRS: 0000162787
Nip: 764 20 95 158
Regon: 570764368